Hatipoglu Beach Hotel

Excellent value for money, clean, tidy, great and friendly staff and the location is great being very close to the beach and the city centre. The food is first class in both quality and choice. I do agree with other reviews that the pool area is somewhat limited regarding sunshine but like I say, great value for money.

Pokoje z jednej strony przy klimatyzatorach nie dających normalnie wypoczywać, pokój ciemny ,że trzeba światło mieć włączone cały dzień. Na każdym kroku komercja posunięta do tego, że trzeba płacić 1 euro za każdą szklankę wody do herbaty. Lokalizacja dobra, jedzenie też.

Spędziłem w tym hotelu razem z narzeczoną 11 dni. Pierwsze wrażenie było fatalne, ponieważ gość w recepcji bardzo niewiele rozumiał po angielsku, na szczęście są tam też inni pracownicy którzy lepiej władają tym językiem. Pierwszego dnia na przyjazd ciężko bez tłumacza było się porozumieć. Bardzo długo obsługiwał przyjezdnych i nie byłoby to problemem, gdyby chociaż była włączona klimatyzacja. W recepcji na parterze nigdy przez 11 dni nie była włączona klima a jest duszno i momentalnie człowiek zalewa się potem. Także proszę sobie też wyobrazić czekanie na autobus na lotnisko do Antalyi. Pół dnia zlewania się potem. Największym plusem w mojej opinii są śniadania i obiadokolacje. Zawsze znaleźliśmy coś do jedzenia dla siebie. Codziennie kucharz na prośbę gości smażył świeżego omleta. Do wyboru mnóstwo sałatek, oliwek, słodki sosów, świeżych pysznych owoców. Czasami zdarzyło się zjeść ryby, pancake's, często frytki i inne ziemniaczane przysmaki. Mięsnych potraw też było więc nie ma co narzekać. Na śniadanie za darmo z ekspresu są kawa o różnych rodzajach oraz obok turecka herbata. Regularnie obsługa sprzątała, dokladała jedzenia, wymieniała talerze i dbała o komfort gości. Pokoje w miarę czyste, prawie codziennie sprzątane (lecz niedokładnie) i wymieniane ręczniki. Niestety często poplamione, tak samo jak pościel. Lodówka działała. Jest malutka, w sumie głównie na napoje. Klima porażka. Nie da się nastawić tak żeby było odpowiednio, jest albo za zimno albo za gorąco. Narzeczona na koniec wyjazdu się przeziębiła. Klimatyzacja, co jest największym nieporozumieniem, jest skierowana prosto na łóżko. Jest opcja swing co prawda ale to niewiele daje, dalej wieje trochę w ludzi. Do spania nie ma kołdry czy prześcieradła tylko jakaś beznadziejna narzuta, która jest drażniąca jak jakiś najniższej jakości materiał. Z balkonu (3 piętro) miałem ładny boczny widok na cypel i zamek w Alani. Okolica dobra, spokojna, blisko jest do plaży która nie jest jak tui pisało piaszczysta, lecz żwirkowa. Leżaki tanie po 2 euro za osobę. Moja ogólna ocena pokoju to 2,5/5